Uzasadnienie
Sam hotel ok.,ale obiadokolacja nie do przyjęcia, nigdy nie było ryby ani żadnych dań czarnogórskich. Zupki z torebki, wodniste, najgorsze spaghetti jakie jadłam w życiu, makaron nitki , polany sosem pomidorowym i kawałki mięsa mielonego z ryżem,który został z poprzedniego dnia jako farsz do papryki.
I uwaga zwierzoluby, koty i psy są w okolicy w tragicznym stanie,chude,brudne i głodne, nigdzie nie ma nawet miski z wodą, właściciel woli wygonić niż dać coś do jedzenia. Zwierzęta te muszą,sobie radzić same ale jak,jak hotelarze ich wyganiają, turystom też nie pozwalają karmić na stołówce. Nabawiłam się tu traumy ,która zostanie że mną na długo,mioty kotów porzucane pod mostem jak się idzie na plaże, który umrze to tak leży kilka dni zanim ktoś go sprzątnie.
Wiec nie polecam tego rejonu Czarnogóry ,widoki piękne i co z tego ,jeśli widzisz wygłodniały,chore psy i koty.
Komu odradzasz i dlaczego?
Ze,względu na znieczulice na ból i cierpienie zwierząt. Dlatego, że przyjeżdża się na wypoczynek, ale gdy widzisz wygłodniały,chore,brudne zwierzęta,którymi nikt się nie zajmuje to porażka dla każdego.
Dane wyjazdu
śniadania i obiadokolacje (HB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, podróżuje 1 raz w roku