Uzasadnienie
Wspaniała atmosfera jeśli chodzi o tarasy z widokiem na morze i olimp (jak nie ma chmur). Nawet raz udało nam się dojrzeć delfiny. Pyszne śniadania i przepiękne widoki cudownie rozpoczynały dnie.
Wspaniałe miejsce do którego warto wrócić jeśli szuka się odpoczynku (a nie zgiełku).
Wspaniały odpoczynek, aczkolwiek nie dla każdego. Jesteśmy młodą parą, więc np. noszenie butelek z wodą na sam szczyt klifu z miasteczka położonego w dole było dla nas uciążliwe, ale do przeżycia. Schodzenie stromym zejściem było również ciekawym przeżyciem, ale nie polecamy go rodzinom z dziećmi. Jeśli ktoś szuka też rozrywek/sportów to również dostęp do tego typu atrakcji jest w Dryades trochę utrudniony. My szukaliśmy wyciszenia i odpoczynku i dostaliśmy to w dawce o której nawet nie marzyliśmy!
Byliśmy w Afitos i gorąco polecamy! Bilety 5 euro w jedną stronę dla dwóch osób. Miasteczko, a właściwie wioska - prześliczna! stare budynki, kościół, wszędzie kwiaty. Sporo sklepów z pamiątkami i wyrobami artystycznymi (dużo ładniejsze rzeczy niż w Siviri!). Przy głównej drodze Lidl.
Wakacje bardzo przyjemne, relaksujące, pozwalające poczuć greckie "siga siga" (powoli, powoli). Zdecydowanie udany wyjazd. Z chęcią tam wrócimy!
Hotel
Hotel nie dla wszystkich: nie było techno przy basenie, dyskotek, wiecznie zagadujących animatorów, płaskich, bliskich, zaludnionych i bezpiecznych plaż, barów i restauracji tuż za rogiem. Była natomiast cisza, spokój, przepiękne widoki, miła obsługa, pyszne regionalne jedzenie choć obiadokolacja niezbyt duża, czyste i schludne pokoje, działająca klimatyzacja,mała lodówka, suszarka, internet.
Hotel jest mały, więc nigdzie nie trzeba czekać w kolejkach, jedzenie jest przygotowywane na świeżo. Codziennie widuje się właściciela, który zawsze pyta czy wszystko jest w porządku. Mimo tego można się czuć swobodnie. Hotel i okolica mają taki klimat, że przyjeżdżającym nawet głupio podnosić głos. Mieliśmy pokój tuż obok restauracji i recepcji, a w żaden sposób nie było to uciążliwe.
Pokoje
Serwis pokoju na 4, gdyż czasem zabrakło papieru, ale można było sobie poradzić z tym faktem zaglądając do szafy na korytarzu.
Gastronomia
Śniadania- codziennie do wyboru: kilka dżemów, musli, płatki, twaróg, 4 rodzaje szynki, ser żółty, pyszne pomidory, sałatka owocowa, pieczywo, kawa, herbata, ciasto lub babeczki, a do tego albo jajka gotowane albo sadzone albo parówki na ciepło. Wszystko smaczne, świeże i schludnie podane. Pierwszego lub drugiego dnia wybiera się z dwóch pozycji jedną na obiadokolację na każdy dzień. Do wyboru były np.: souvlaki, briam, mousaka, ośmiornica z makaronem, ryba, papryka faszerowana, kiełbaski w pomidorach, fasolka szparagowa zapiekana, wiejski makaron grecki z dodatkami. Do każdego dania podawano najpierw na parę: pieczywo, talerzyk z tzatzykami lub pastą z fety i sałatkę (codziennie inna).
W restauracji hotelowej ceny takie jak w mieście: kieliszek wina/piwo 3euro, talerz kalmarów 7, feta grillowana w sezamie z miodem 5, tzatzyki 3, burger 9. ale przepyszna grecka kawa za 1euro. Co do posiłków, śniadanie 8-10, kolacja 19-21, więc dość spora przerwa. Oczywiście można schodzić codziennie na niedrogi gyros, lub zamówić coś w restauracji w Siviri czy bezpośrednio w Dryades (goście restauracji zawsze byli zadowoleni z tego co widzieliśmy). My jednak jesteśmy studentami, więc pierwszego dnia zakupiliśmy pachnące papryki, pomidory, tzatzyki, oliwki, chleb w piekarni i mieliśmy pyszny, stosunkowo niedrogi, lekki lunch na kilka dni. Do tego wieczorami na tarasie wino, ser, oliwki i można było poczuć grecki klimat;).
Infrastruktura
W kwestii plaży: można skorzystać z właściwie trzech opcji. Pierwsze zejście najbliższe, bardzo strome, dość niebezpieczne, prowadzi do małej zatoki gdzie jest niewiele ludzi, można znaleźć miejsce w słońcu jak i w cieniu klifu, piaszczyste dno i plaża, sporo głazów z klifu, piękny widok na klif po wypłynięciu. Drugie zejście nieco dłuższe, mniej strome, prowadzi do plaży w Siviri. Sporo ludzi, więcej żwirku, trudniej o cień. I trzecie zejście, od hotelu, trzeba iść za barem w górę, aż dojdzie się do drogi i trzymając się prawej strony drogą cały czas w dół do zatoki w której cumuje kilka łodzi - najbardziej łagodne zejście, odległość raczej porównywalna z plażą w Siviri, mało ludzi ale plaża też dość mała, spokojna dość duża zatoka.
Buty do wody i okulary koniecznie - okulary by poobserwować ryby, kraby, ukwiały i jeżowce, a buty by we wszystko to nie wejść bosą stopą;)
Położenie
15 min drogi od Dryades jest Siviri - niewielka turystyczna mieścina. 3 sklepy z pamiątkami, 3 markety (największy i najtańszy na końcu głównej drogi wylotowej - ok 25 min pieszo), sporo tawern/restauracji, dużo turystów. Gyros z niemożliwą ilością pysznego mięsa - 3 euro tuż przy plaży. Leżaki na plaży płatne. W mieście przystanek autobusowy, z którego można pojechać do Kassandrii, Kalithea, Afitos, ...., Saloniki.
Dane wyjazdu
śniadania i obiadokolacje (HB), stacjonarne biuro podróży, wypoczynek, pokój standardowy, 1 tydzień, Itaka, podróżuje raz na 2-3 lata