Aruba to niewielka wyspa położona na Karaibach, zaledwie 25 kilometrów od wybrzeża Wenezueli. Jest częścią tzw. Małych Antyli i należy do Królestwa Niderlandów. Dzięki swojemu tropikalnemu klimatowi, stabilnym warunkom pogodowym oraz pięknym plażom, Aruba jest jednym z najpopularniejszych kierunków turystycznych w tej części świata.
Stolicą Aruby jest Oranjestad – malownicze miasto z pastelowymi kolonialnymi budynkami, licznymi sklepami, restauracjami i atrakcjami turystycznymi. Innymi ważnymi miejscowościami są San Nicolas, znane z murali i barwnej kultury, oraz Noord, popularne wśród turystów ze względu na bliskość plaż.
Na Arubie obowiązują dwa języki urzędowe: niderlandzki i papiamento (lokalny język kreolski). Jednak w większości miejsc bez problemu porozumiesz się po angielsku i hiszpańsku, co czyni wyspę bardzo przyjazną dla turystów.
Aruba znajduje się w strefie czasowej, która jest o 5 godzin wcześniej względem Polski w okresie zimowym i o 6 godzin wcześniej w okresie letnim. Na przykład, gdy w Polsce jest godzina 12:00, na Arubie jest 6:00 rano.
Oficjalną walutą Aruby jest florin arubański (AWG), gdzie 1 florin to około 2,30 zł. W obiegu powszechnie akceptowane są także dolary amerykańskie, co ułatwia zakupy i płatności dla turystów. Karty płatnicze są szeroko akceptowane w hotelach, restauracjach i sklepach, a bankomaty dostępne są w głównych miastach. Warto jednak mieć przy sobie trochę gotówki na drobne wydatki, zwłaszcza w mniej turystycznych rejonach.
Transport publiczny na Arubie jest dobrze rozwinięty, a autobusy są wygodnym i ekonomicznym środkiem transportu. Przejazd autobusem kosztuje około 4 AWG (ok. 9 zł). Taksówki są dostępne, ale nie posiadają taksometrów – ceny są ustalane z góry, np. przejazd z lotniska do centrum Oranjestad kosztuje około 25 AWG (ok. 58 zł). Na wyspie nie ma Ubera ani Bolta, ale wynajem samochodu to popularna opcja, szczególnie dla osób, które chcą zwiedzać mniej dostępne miejsca. Koszt wynajmu auta to około 150 AWG za dzień (ok. 345 zł). Drogi na Arubie są w dobrym stanie, a ruch odbywa się prawostronnie.
Najpopularniejszymi operatorami oferującymi karty SIM dla turystów są Setar i Digicel. Podstawowe pakiety internetowe zaczynają się od około 25 AWG (ok. 58 zł) za 1 GB danych. Karty SIM można kupić na lotnisku, w sklepach operatorów oraz w większych supermarketach. Do zakupu wymagany jest paszport. Większość hoteli oraz kawiarni oferuje darmowe WiFi, co pozwala zaoszczędzić na korzystaniu z internetu mobilnego.
Na Arubę warto zabrać lekkie, przewiewne ubrania – najlepiej z naturalnych materiałów. Konieczny jest krem z wysokim filtrem UV, kapelusz i okulary przeciwsłoneczne, ponieważ słońce na Arubie jest bardzo intensywne. Przyda się też repelent na komary. Adaptery do gniazdek nie są potrzebne, ponieważ na wyspie obowiązuje standard amerykański (110 V, wtyczki typu A i B). Warto mieć przy sobie powerbank, aby naładować elektronikę podczas całodniowych wycieczek.
Lot z Polski na Arubę trwa około 13-15 godzin, w zależności od przesiadek. Najczęściej podróżuje się z przesiadką w Amsterdamie (lotnisko Schiphol - AMS), a docelowym portem jest Międzynarodowy Port Lotniczy Królowej Beatrix (AUA).
Ceny za nocleg na Arubie różnią się w zależności od standardu. Hostele oferują łóżka od 100 AWG za noc (ok. 230 zł), pokoje w hotelach trzygwiazdkowych kosztują około 300 AWG (ok. 690 zł), a luksusowe resorty zaczynają się od 700 AWG (ok. 1 610 zł) za noc. Wiele hoteli posiada baseny, restauracje i bezpośredni dostęp do plaży. Warto zarezerwować noclegi wcześniej, szczególnie w sezonie zimowym, kiedy zainteresowanie jest największe.
Mieszkańcy Aruby są bardzo gościnni i przyjaźni. Przy powitaniu wystarczy uśmiech i standardowe „hello” lub „bon bini” (w papiamento). W restauracjach napiwki wynoszą zazwyczaj 10-15% i często są już wliczone w rachunek, jednak jeśli nie są, warto je zostawić. Podczas rozmów unikaj tematów politycznych i krytyki kultury lokalnej – Arubianie są dumni ze swojego dziedzictwa.
Lokalne specjały to m.in. „keshi yena” (nadziewany ser), „pastechi” (smażone pierogi) oraz świeże owoce morza. Na deser warto spróbować „pan bollo” – wilgotnego ciasta z rodzynkami i rumem. Tradycyjnym napojem jest „balashi”, lokalne piwo, idealne na upalne dni.
Najważniejszym wydarzeniem na wyspie jest karnawał, obchodzony od stycznia do lutego. To czas parad, kolorowych kostiumów, muzyki i tańca. Warto odwiedzić Oranjestad, gdzie odbywają się największe wydarzenia. Podczas karnawału ceny noclegów mogą wzrosnąć, a transport publiczny działa z ograniczeniami.
Najlepsze pamiątki z Aruby to lokalne wyroby rękodzielnicze, np. biżuteria z koralowców, ceramika oraz ręcznie robione tkaniny. Popularnym prezentem są także likiery z aloesu lub rum. Pamiątki warto kupować na bazarach i w lokalnych sklepach, unikając dużych centrów handlowych. Ceny są zazwyczaj ustalone, ale na bazarach można się targować.
Aruba nazywana jest „jedyną suchą wyspą Karaibów” – przez cały rok notuje się tu bardzo mało opadów. Wyspa słynie z charakterystycznych drzew divi-divi, które zawsze pochylają się w kierunku wiatru. Co ciekawe, Aruba posiada własne marki piwa i rumu, eksportowane na cały świat.
Pogoda na Arubie charakteryzuje się wysokimi temperaturami przez cały rok, co czyni ją świetnym celem na wakacje o każdej porze. Średnia temperatura w ciągu dnia wynosi od 30°C w styczniu do 33°C we wrześniu, a noce są równie przyjemne, z temperaturami około 25–27°C. Wyspa oferuje aż 20–26 słonecznych dni w miesiącu, szczególnie od marca do sierpnia, kiedy deszcz jest rzadkim zjawiskiem. Warto jednak pamiętać, że końcówka roku może przynieść nieco więcej opadów, zwłaszcza w październiku i listopadzie.
Na Arubie możesz bez obaw korzystać z plaż i ciepłego morza przez cały rok. Słoneczna pogoda sprzyja nurkowaniu, snorkelingowi czy rejsom katamaranem. W chłodniejsze poranki (choć to wciąż 24–25°C) idealnie sprawdzą się wycieczki objazdowe, podczas których odkryjesz naturalne mosty, jaskinie i malownicze plaże. Jeśli podróżujesz w okresie deszczowym, opady są krótkotrwałe i nie zakłócają zwiedzania ani relaksu w hotelowych basenach.