Lodowiec Amalia znajduje się w południowej części Chile, na terenie Parku Narodowego Bernardo O'Higgins, w regionie Patagonii. To jeden z największych lodowców w Ameryce Południowej, położony w malowniczym otoczeniu gór i fiordów.
Językiem urzędowym jest hiszpański, ale w miejscach turystycznych, takich jak rejsy organizowane w okolicy lodowca, można porozumieć się również w języku angielskim. Różnica czasowa między Warszawą a Patagonią wynosi -5 godzin (jeśli w Warszawie jest 12:00, w regionie Lodowca Amalia jest 07:00).
Najlepszym okresem na podróż do Lodowca Amalia jest chilijskie lato, czyli od listopada do marca. W tych miesiącach panują najłagodniejsze warunki pogodowe, a dni są dłuższe, co sprzyja eksploracji i podziwianiu widoków.
W sezonie wysokim (listopad - marzec) rejsy w rejonie lodowca są popularne, co oznacza większe obłożenie i wyższe ceny. W sezonie niskim (kwiecień - październik) temperatura spada, a warunki pogodowe mogą być bardziej wymagające, ale ceny są wtedy znacznie niższe, a turystów mniej.
W regionie Patagonii sezonowe wydarzenia nie są częste, ale w większych miastach, takich jak Puerto Natales, organizowane są lokalne festiwale, które mogą być ciekawym dodatkiem do podróży.
W Chile obowiązuje peso chilijskie (CLP). Można płacić kartą w większych miastach i na statkach turystycznych, ale w odleglejszych miejscach, takich jak Park Narodowy Bernardo O'Higgins, warto mieć gotówkę.
Najlepiej wymieniać pieniądze w kantorach w miastach takich jak Punta Arenas lub Puerto Natales. W hotelach kursy mogą być mniej korzystne.
Głównym środkiem transportu do Lodowca Amalia są rejsy statkami organizowane z Puerto Natales lub Punta Arenas. Nie ma tu rozwiniętej sieci dróg, więc samochodami nie można dotrzeć do lodowca. Ceny rejsów rozpoczynają się od około 200 000 CLP (ok. 1000 PLN).
W Puerto Natales czy Punta Arenas można korzystać z taksówek (ok. 1500 CLP za km, czyli ok. 7,50 PLN), a także aplikacji takich jak Uber. Dla bardziej niezależnych podróżników dostępne są wynajmy rowerów, choć w Patagonii wiatr może być dużym wyzwaniem.
Najlepiej kupić lokalną kartę SIM od operatorów takich jak Entel lub Movistar. Koszt podstawowego pakietu internetowego wynosi ok. 5000 CLP (ok. 25 PLN). Kartę można kupić w kioskach lub na lotniskach, potrzebny jest paszport. W hotelach i na statkach turystycznych często dostępne jest darmowe WiFi.
Najbliższe lotnisko to Teniente Julio Gallardo Airport (PNT) w Puerto Natales lub dalej położone Punta Arenas (PUQ). Średnia długość lotu z Polski wynosi około 18-20 godzin z przesiadkami. Brak bezpośrednich połączeń – najczęściej korzysta się z linii LATAM lub Air France.
W Puerto Natales dominują hostele i pensjonaty, a w Punta Arenas znajdziemy więcej hoteli 3-5*. Noclegi w hostelach zaczynają się od 15 000 CLP (75 PLN), a w hotelach 3* od 50 000 CLP (250 PLN). Rezerwacja z wyprzedzeniem, zwłaszcza w sezonie wysokim, jest konieczna.
W regionie Patagonii dominują dania z owoców morza i mięsa. Warto spróbować:
Najlepszych potraw można skosztować w restauracjach takich jak „Aldea” w Puerto Natales czy lokalnych targach.
Region Patagonii nie słynie z intensywnego życia nocnego, ale w Puerto Natales znajdziemy kilka klimatycznych barów, takich jak „Last Hope Distillery”, gdzie można spróbować lokalnego ginu. W Punta Arenas popularnym miejscem jest „La Taberna”, oferująca muzykę na żywo.
Najlepszy widok na Lodowiec Amalia rozciąga się z pokładu statku podczas rejsu. Warto wybrać się na wycieczkę poranną lub popołudniową, aby zobaczyć lodowiec w różnych odcieniach światła. Zachód słońca tworzy tu niezapomniane widoki.
Z regionu warto przywieźć:
Pamiątki najlepiej kupować na lokalnych targach w Puerto Natales lub Punta Arenas.
Lodowiec Amalia co roku zmniejsza swoją powierzchnię, co czyni go symbolem zmian klimatycznych. Jego lodowe bloki, które odpadają do wody, tworzą spektakularne widowisko. Warto również wiedzieć, że Park Narodowy Bernardo O'Higgins, w którym się znajduje, jest największym parkiem narodowym w Chile, obejmującym ponad 3,5 miliona hektarów. Region ten jest również domem dla unikalnych gatunków zwierząt, takich jak kondory andyjskie i wydry morskie.