Cala Font

Bardzo fajna  lokalizacja na obrzeżach miejscowości gwarantowała ciszę i spokój. Za to można było dojść spacerem do centrum jednocześnie podziwiając widok na morze. Można też skorzystać z pobliskiego przystanku i dojechać autobusem. Hotel dysponował jedną ogromną restauracją. Widok można było mieć tam albo na basen albo też na morze, zależy jak się usiadło. Jedzenia było multum, niezależnie od pory jedzenia. Śniadania dość powtarzalne, ale nam smakowały i jedzenia było dużo, więc każdy coś wybrał. Wieczorami większe urozmaicenie, ale też było kilka dań występujących zawsze. Pracownicy szybki i sprawnie działali, chociaż zdarzało się że trzeba było chwilę czekać na posprzątanie stolika. Napoje bezpłatne jedynie do śniadania, cała reszta płatna.Był w hotelu również spory bar, wieczorami grała tam muzyka live. Male bary też przy basenie i na plaży, tam również różne napoje były. Odpowiedniej wielkości pokój o dobrym wyposażeniu. Było wszystko co niezbędne - zadbane i czyste, chociaż ślady użytkowania były widoczne. Hotel zlokalizowano tuż przy niewielkiej plaży, którą okalają skały. Jeśli chcemy odpocząć przy plaży piaszczystej trzeba przejść ok kilometr na Platja Larga, ale tam trzeba liczyć się z większym tłokiem.Kilka km od hotelu też piękna i typowo turystyczna plaża, ale tam to już w ogóle dzikie tłumy. W pobliżu kilka sklepów, knajpek, barów gdzie wszystko można dostać. Dość daleko od lotniska w Barcelonie, bo coś koło  100 km, a więc jakieś 2 godziny trzeba liczyć. Dobrze funkcjonował transport publiczny, wszędzie można się było dostać. Można też skorzystać z opcji wycieczek i pojechać w fajne miejsce, My byliśmy w Barcelonie i na Camp Nou, nie było drogo. Hotel w miłym położeniu oferujący bardzo dobre warunki do odpoczynku. Hotel umieszczony na wzniesieniu, tuż przy niewielkiej plaży. Składa się z siedmiu kondygnacji. Najwięcej gości z Anglii, Francji i Rosji, Polaków niewiele i umieszczano ich na piętrach najniżej, przez co było głośno i nie było widać morza (trzeba było mieć szczelnie pozamykane okna to było cicho). Jest niewielka siłownia, pingpong, bilard za opłatą. Jakby zainwestowali w remont rzeczywiście byłyby fajnie gwiazdki.

Wakacje Cala Font

Odwiedź najbliższy salon podróży